Dukawka, gulgot, sepioł…, czyli jak w gwarach małopolsko-mazowieckiego pogranicza językowego nazywa się człowieka, który się jąka, bełkocze czy sepleni

http://doi.org/10.26485/RKJ/2017/64/13

Autor

  • Renata Marciniak-Firadza Zakład Dialektologii Polskiej i Logopedii, Wydział Filologiczny, Uniwersytet Łódzki

Abstrakt

Gwary charakteryzują się większą różnorodnością środków językowych służących powstawaniu nazw ekspresywnych, przeważnie nacechowanych negatywnie, niż język literacki. Te ekspresywne derywaty o ujemnej konotacji powstają przy udziale środków semantycznych i słowotwórczych. Celem artykułu jest wskazanie przede wszystkim elementów znaczeniowych budujących wartość ekspresywną (pejoratywną) derywatów, zawartych w podstawach słowotwórczych i formalnych wykładników tworzących te derywaty. Zwrócono uwagę na zjawiska oboczności leksykalnej podstaw obocznych etymologicznie i wariantywności słowotwórczej. Poza tym został omówiony sposób tworzenia wybranych nazw związanych z patologią mówienia. Materiał poddany analizie został zebrany metodą kwestionariuszową w takcie eksploracji terenowej obszaru pogranicza. Obfitość synonimów przedstawionych w artykule dowodzi zarówno wyczulenia uwagi społecznej na zjawiska mowy patologicznej, jak i dużej siły i różnorodności doznań emocjonalnych, powodowanych przez zaburzenia w mówieniu i percepcji mowy.

Pobrania

Opublikowane

— zaktualizowane 2018-12-08

Jak cytować

Marciniak-Firadza, R. (2018). Dukawka, gulgot, sepioł…, czyli jak w gwarach małopolsko-mazowieckiego pogranicza językowego nazywa się człowieka, który się jąka, bełkocze czy sepleni: http://doi.org/10.26485/RKJ/2017/64/13. Rozprawy Komisji Językowej, 64, 187–202. Pobrano z https://czasopisma.ltn.lodz.pl/Rozprawy-Komisji-Jezykowej/article/view/150

Numer

Dział

Artykuły